- Godziny otwarcia biblioteki
- ,,ZACZYTANI'' PODZIĘKOWANIA
- Wyniki konkursu ,,Jestem trendy - więc czytam''
- Wyniki konkursu plastycznego ,,Okładka na książkę moich marzeń''
- ZAGŁOSUJ NA KSIĄŻKĘ
- FLASH MOB KL. 3 B i KL. 3C
- SPOTKANIE Z KSIĄŻKĄ Z MONIKĄ CHUDZIŃSKĄ
- WARSZAWSKIE TARGI KSIĄŻKI 2018
- OKŁADKA DO KSIĄŻKI MOICH MARZEŃ - KONKURS PLASTYCZNY DLA KLAS I-III
- WSPÓLNE CZYTANIE Z EDYTĄ TALAGĄ
- WIECZÓR W BIBLIOTECE
- ZACZYTANI - WIELKA ZBIÓRKA KSIĄŻEK : IV EDYCJA
- JESTEM TRENDY , WIĘC CZYTAM - KONKURS INTERNETOWY DLA KLAS IV-VII
- Spotkanie z pisarką Niką Jaworowską- Duchlińską w Pedagogicznej Biblootece Wojewódzkiej
- PROSZĘ WSZYSTKICH O POWSTANIE- NADSZEDŁ CZAS NA PASOWANIE
- SPOTKANIE Z KSIĄŻKĄ Z JOLANTĄ DEMIDZIUK
- WYDAJEMY WŁASNĄ KSIĄŻKĘ
- SERCOWINKI W BIBLIOTECE
- SPOTKANIE Z KSIĄŻKĄ Z ANETĄ ODROWĄŻ
- DZIEŃ BEZPIECZNEGO INTERNETU
- WYNIKI KONKURSU ,,BOOKTALKING'' -
- BOOKTALKING - KONKURS
- ŚWIĘTO SZKOŁY 2017 W BIBLIOTECE
- DZIEŃ JAK CO DZIEŃ W BIBLIOTECE
- DZIEŃ POSTACI Z BAJEK
- WYNIKI KONKURSU PIĘKNEGO CZYTANIA
- Wspólne czytanie z Karoliną Rosińską
- Konkurs Pięknego Czytania
- CZYTELNICTWO KSIĄŻEK W II PÓŁROCZU
- Wyniki konkursu: Quiz z wiedzy o książkach
- ZACZYTANI - PODZIĘKOWANIA
- Spotkanie z pisarką Hanną Niewiadomską
- Wspóne czytanie z Jadwigą Hockubą
- WYCIECZKA NA WARSZAWSKIE TARGI KSIĄŻKI
- ZACZYTANI - WIELKA ZBIÓRKA KSIĄŻEK
- PÓŁFINAŁ WOJEWÓDZTWA MAZOWIECKIEGO ,,WIELKIEJ LIGII CZYTELNIKÓW''
- WYNIKI KONKURSU POETYCKIEGO
- ,,CZYTANIE JEST FAJNE'' - ogólnopolski konkurs plastyczny
- ŚWIATOWY DZIEŃ POEZJI- KONKURS
- PASOWANIE UCZNIÓW KLAS PIERWSZYCH NA CZYTELNIKA BIBLIOTEKI
- WIELKA LIGA CZYTELNIKÓW
- Wycieczka do Centralnej Biblioteki Wojskowej
- DZIEŃ BEZPIECZNEGO INTERNETU
- Czytelnictwo książek w I półroczu
- POLECAM CIEKAWĄ KSIĄŻKĘ
- WYNIKI KONKURSU PLASTYCZNEGO NA PODSTAWIE SERII KSIĄŻEK HOLLY WEBB ,, ZAOPIEKUJ SIĘ MNĄ’’
- ZŁOTA LISTA książek polecanych przez Fundację „ABCXXI - Cała Polska czyta dzieciom”
- Święto Szkoły 2016 w bibliotece
- Program Edukacji Kulturalnej
- Regulamin czytelni
- Spotkanie z pisarką - Panią Hanną Paluśkiewicz
- Regulamin wypożyczalni
- Regulamin Szkolnego Centrum Multimedialnego
- Ważne informacje
- Zbiór piosenek powstańczych
- Regulamin korzystania z podręczników, materiałów edukacyjnych i materiałów ćwiczeniowych dotowanych
- Spotkanie z Łukaszem Wierzbickim
- SPOTKANIE Z PANEM ŁUKASZEM WIERZBICKIM - PISARZEM I PODRÓŻNIKIEM
- Piszą o nas
- Wydarzenia
- Nasze nowości
- ,, JAK NIE CZYTAM, JAK CZYTAM '' OGÓLNOPOLSKIE WSPÓLNE CZYTANIE
- Warsztaty literackie
- Spotkanie z Grzegorzem Kasdepke
Warsztaty literackie
INSTRUKTORKA WARSZTATÓW POETYCKICH
Beata Polkowska - mgr teologii, plastyk, poetka i pisarka, autorka utworów poetyckich, . nauczycielka.
Autorka bajki: „Zaczarowane okno”; tomów poezji takich jak: „Płomień wody”, „Okna”,
„Obrazy”; „Ogrody …
Stosuje nowatorskie formy literackie.
Od wielu lat współpracuje z krakowskim wydawnictwem „Miniatura”,
pisząc i ilustrując tomy poezji własne.
Wykonuje też ilustracje do książek innych autorów.
Publikowała również w Warszawie, Lublinie oraz Opolu.
Nagrodzona na Polonijnym Festiwalu Multimedialnym
za impresję „Lustra” (2013 r). Impresja zbudowana została z poematu
i obrazów Beaty Polkowskiej, oraz muzyki Andrzeja Rejmana,
z którym od wielu lat współpracuje.
Interesuje ją ujęcie sztuk interdyscyplinarne: obraz – słowo – dźwięk …
Swoje prace malarskie prezentowała w Otwocku i Warszawie.
Pracowała z dziećmi i młodzieżą na różnych polach: jako instruktor plastyki w Domach Kultury
oraz instruktor warsztatów artystycznych w gimnazjum w Warszawie..
Miejsce naszego "dumania" czyli czytelnia :)
A oto wiersze i ilustracje naszych utalentowanych poetów:
2014/15
KASIA KARWOWSKA
KL. VI C
FIOLETOWE SZCZĘŚCIE
Fioletowy – szczęście, radość,
Fioletowy – szczęście i radość mi daje.
Fioletowe kwiaty są na łące.
Fioletowe niebo przy zachodzie.
Fioletowy najładniejszy kolor na palecie.
Fioletowe wszystko wokół mnie.
Bo to fioletowy daje szczęście i radość.
W TRAMWAJU
Człowiek – różnokolorowo ubrany.
Radosny gdy świeci słońce.
Smutny gdy się przewróci.
Stary lub młody – wszystkich cenimy.
Tęgi lub chudy, niski lub wysoki
- do tramwaju się wszyscy zmieszczą.
Niektórzy śpiewają, inni opowiadają.
Rozłożysty wygląd mają jedni,
Drudzy jednak trochę mniej rozłożysty.
Inni dziupli nie zamykają, drudzy nawet jej nie otwierają.
Wszyscy do tramwaju wejdą.
DRZEWO – COŚ Z INNEGO ŚWIATA
Drzewo to więcej niż przeciętny człowiek widzi.
Drzewo to ładne, żywe stworzenie.
Niskie lub wysokie, młode lub stare
- nie ważne jakie i tak lubimy gdy coś z innego świata
nam przez okienko rankiem zagląda.
One płaszcz na jesień zmieniają,
tak jak jakaś modnisia.
Chude lub tęgie, miłe i uczynne,
odporne na wszystko.
Gdy kochasz drzewa to nie wystarczy powiedzieć,
że ładnie wyglądają.
One są dobre, pracowite, mówiące i śpiewające.
WSZYSCY DO TRAMWAJU WEJDĄ
Obserwuję i ciekawię się..
Tramwaj pełny jak świąteczny stół.
Tędzy i smukli jak drzewa kasztanowe.
Okrążają mnie jak mój własny świat.
Niektórzy podśpiewują jak słowik co dzień rano.
Radośni jak drzewko w zimie,
które nie trzyma liści.
Inni opowiadają tak jak poeta.
ZOSIA JUNCZEWSKA
KL. VI C
ZIELONY - DZIKI SPOKÓJ
Zielony spokojny
Lecz zarazem dziki jak puszcza,
Zwierzęta i ptaki, ryby i ssaki.
Zielony jak ocean podczas burzy,
A jednak spokój duszy przynosi,
Ulatnia uczucie i piękną melodię
Jak taniec wojowników.
MĄDROŚĆ I NIEWIEDZA
Drzewo zmęczone, ponure i złe.
Stare nie tak jak inne,
jednak iż mądrość posiada.
Drzewko niskie, maleńkie i pochopne,
wesołe i świata ciekawe,
czerpie radość z życia.
A kiedy przyjdzie burza
małe do ziemi się schyli,
jednak duże zostanie złamane.
ŚRODEK
Wysoki, niski, stary lub młody,
iglasty bądź liściasty,
różne są gatunki ludzi.
Drobni i sękaci, zależy od wieku
lecz nigdy nie wiesz co siedzi w człowieku.
Uczucia, marzenia i myśli bez końca,
wymieniałbyś przez ilość nocy w tysiącach.
Owocowy, kwiecisty czy kolorowy
każdy ma w książeczce zdrowia
właśnie o tym kod liczbowy.
Piękny, brzydki czy stary, wszystko jedno
i tak jest pełen zagadek.
DRZEWA
Drzewko niskie, maleńkie i pochopne, wesołe i świata ciekawe,
czerpie radość z życia.
Dzieci w przedszkolu, bezbronne istoty na łasce innych żyją.
Uczniowie w szkole, uczą się pilnie by żyć samodzielnie,
jednak niektórzy żyją prawie sami z rozwiedzionym rodzicami.
Studenci sami sobie radzą,
ciekawi świata się rozwijają
lecz czasem o świecie zapominają.
Po takim zapomnieniu śmierć do drzwi puka
i lecisz w ciemną otchłań, pełną marzeń jak malutkie drzewko.
WASYL MYGOWYCZ
KL. IV D
NIEBIESKA ZABAWA
Niebieska – zabawa, radość i szczęście.
Liście niebieskie, drzewa niebieskie,
Niebo niebieskie jak lecący ptak,
Serce niebieskie jak wielki świat.
OLA TOMALA
KL.IV D
ZIELONY ŚWIAT
Zielona łąka jak dywan puszysta.
Latają motyle zielone jak liście.
Zielone ptaki suną po niebie niczym łodzie na morzu.
W zielonym świecie, na zielonej planecie
spokój i radość panują
niczym król i królowa.
KAMILA JOŃSKA
KL.VI C
CZARNY SEN
Wychodzi i widzi świat,
lecz widzi pustkę.
Świat pokryty czarną farbą.
Wszystko czarne.
Boi się.
Wszystko rysują białe kontury.
Denerwuje się,
lecz widzi coś niezwykłego.
Zagląda dalej, głębiej i jeszcze trochę…
Widzi jedną, małą istotkę.
Nagle wszystko znika.
Budzi się.
MARLENA SZLASKA
KL.VI C
BŁĘKITNY ŚWIAT
Błękitny jak woda,
czyli jak zimno,
lecz także kocyk z dzieciństwa.
Kocham windsurfing
i mnie to fascynuje.
Marzę, gdy patrzę w błękitne niebo
a kiedy widzę kołdrę
wprawia mnie ona w senność.
Kocham żyć, tańczyć, śpiewać
i każdy dzień sprawia mi radość.
KAMILA JOŃSKA KL. VI C
EKSPRESJA
Pióro zaskrzypiało
i stało się.
Całe dzieło napisane.
O czym tego nawet poeta nie wie.
Pisze po prostu,
to impuls, który oświeca księgę wyobraźni
widzianą przez ośmiocyfrowe okulary.
ZOSIA JUNCZEWSKA KL. VI C
DRUGI ŚWIAT
Szkoła jak fabryka małych rozumów,
jednak są osoby co muzykę swoją mają.
Pan muzyką a sport walką.
Sportowcy ze sobą walczą, ze zmęczeniem
i mkną tak prędko jak rakieta, przez świat
prawem linii pisany i stopkami blokowany.
W tym świecie liczy się tylko pole walki,
lotki jak ptaki
i groźne wyrocznie – sędziowie.
MARTYNA MARKUSZEWSKA KL. VI C
NASZA WYOBRAŹNIA
Na niebie widać ptaka.
Jego skrzydła odbijają się w słońcu.
Delikatny powiew sprawia iż wznosi się ku górze.
Serce jego bije rytmem naszego oddechu,
gdy zrobisz coś złego on traci wysokość.
Uśmiechnij się a zrobisz coś dobrego.
Wiesz kto to? To nasza dusza.
Unoszona przez nas jest jak najpiękniejsza piosenka.
Pamiętajcie o tym by świat widzieć w kolorach.
MARLENA SZLASKA KL. VI C
OBIADOWE RYMY
Zaraz obiad się stanie
A ciągle pustka w ścianie.
Wstążka warkoczy,
Farba kartek,
Wodny surfing,
Wodna bluzka
I mamy pieróżka
KASIA KARWOWSKA KL. VI C
MARZENIE… ALE O CZYM?
Obiad jak marzenie.
Myszka w kąciku piszczy jak głodne stworzenie.
Głód to ból.
Słyszę olej na patelni jak muzykę.
Bułkę dotykam i czuję coś miękkiego jak aksamit.
Kwiatek jak życie, które leci szybko jak ptak.
Widzę naleśnik, który wygląda jak okaz przyrody.
WASYL MYGOWYCZ KL. IV D
ŻYCIE
Kot jak mały tygrys,
Pies jak piękny głos,
Kolor jak istniejące życie,
Dziecko jak zabawa,
Książka jak wielkie podróże,
Świnia jak słodki kotek,,
Komputer jak książka,
Jajko jak słodki cukierek,
Kurczak jak smaczny obiad,
Liść jak wiatr.
To wszystko, to moje życie.
KAMILA JOŃSKA KL. VI C
ŻYCIE
Spokojnym ruchem zaczyna nakładać farbę
na liść namoczony wodą.
Zaczyna nakładać warstwy na goły pejzaż
a po chwili wychodzi dzieło….
powiewne i radosne,
to po prostu istota ludzka,
to po prostu Człowiek.
WYRÓŻNIENIE SPECJALNE
W XVII KONKURSIE LITERACKIM „MAGIA SŁOWA”
DZIELNICY PRAGA POŁUDNIE M. ST. WARSZAWA:
KAMILA JOŃSKA KL. VI C
TAJEMNICA
Smutek jak długo dojrzewająca
w herbacie cytryna, której gorycz
zostaje na długo w pamięci,
jak tajemniczy uśmiech,
jak zazdrość pozostająca długo w sercu,
jak pamięć o tych, których już z nami nie ma.
III NAGRODA
W XIII KONKURSIE POETYCKIM
„OGRODY JESIENI” 2014
W BOLESŁAWCU:
KAMILA JOŃSKA KL. VI C
OTCHŁAŃ WYOBRAŻNI
Świat piórem rysowany
z kroplą wody z namoczonego liścia
płynącego rwącym strumieniem,
obijającego się o obojętne kamienie
pokryte mchem i piachem,
pośród płynących jesiennych liści
próbujących się ratować.
JAK LIŚCIE
Dzień po dniu ludzie zmieniają się jak liście.
Najpierw są zielone, pod wpływem dni zmieniają się na starsze – żółte.
Potem gdy są dorosłe są czerwone
a jak są w podeszłym wieku stają się brązowe
ale nadal są piękne… jak my.
ŻYCIE
Spokojnym ruchem zaczyna nakładać farbę
na liść namoczony wodą.
Zaczyna nakładać warstwy na goły pejzaż
a po chwili wychodzi dzieło….
powiewne i radosne,
to po prostu istota ludzka,
to po prostu Człowiek.
MARTYNA MARKUSZEWSKA KL. VI C
NOC
Wchodzę do domu a tam pustka.
Za oknem czarna przestrzeń.
Stąpam po podłodze jak po kamieniach.
Gdzieś w oddali śpiewa kruk,
jego skrzydła przesuwają się przenikane przez pioruny.
Na lampie kurz.
Ja siedzę w pokoju zasłonięta czarną szatą nocy.
MÓJ DOM
Otwieram drzwi a tam pustka.
Wołam – nikogo nie ma.
Na stole leży jedzenie
jeszcze nie wypakowane.
Cicho jest
a ja patrzę na portret osoby w zielnym kapeluszu z piórami,
której może już nigdy nie spotkam.
MUZKA
Muzyka sunąca po kartce.
Jej dźwięk pobudza zmysły,
które wirują jak na karuzeli.
Niby się skrada ale jednak śpiewa, czasami skoczy
a czasami smutną melodię zagra kompozytor.
Pacami przesuwa aby poezję w tym wszystkim znaleźć.
Piękna tego nie da się opisać
gdy utwór powstanie.
MARLENA SZLASKA KL. VI C
MUZYCZNA MAGIA
Muzyka jak powiew wiosennego wiatru,
nuty kroplami wody na kartce.
Rytm to stukanie dzięcioła.
Melodia… coś niezwykłego!
Piosenka to słowa, których nigdy się nie rzuca na wiatr.
Cały świat jest pełen muzycznej magii…
KWECISTY POWIEW
Samotny kwiat na łące rośnie…
Okryty zorzą traw…
Biały jak ściana…
Tulipan przypominający smutek…
WYRÓŻNIENIE SPECJALNE
W XVII KONKURSIE LITERACKIM „MAGIA SŁOWA”
DZIELNICY PRAGA POŁUDNIE M. ST. WARSZAWA:
ZOSIA JUNCZEWSKA KL. VI C
POSZUKIWANIA
Piszę, nie myślę o niczym, po prostu bawię się słowami,
dumam, szukam lecz myśl nie przyszła
sosnami pachnąca, kwiatami śpiewająca,
łzami chlupiąca.
Po błędnym kole dzielnie spaceruję a myśli nie ma, choć nawołuję.
Nadzieja ucieka jak piasek, jak motyl,
burzowe chmury przychodzą niczym kłopoty.
I nagle wśród gąszczu chmur światełko małe,
to tylko jedno jedyne,
najmniejsze,
te drogie.
Malutkie i blade jak śnieg
lecz wiersz ożywia i przynosi mu sens.
IMPULS
Małe, maluśkie jak okruszek
jednak dzwoni jak dzwon wielki
szukany przez poetów jak dobro,
każdej myśli daje początek
maciupki, maciupeńki jak iskierka
ta jedna w oddali
a tyle działa niczym strzała.
KASIA KARWOWSKA KL. VI C
UKŁAD GWIEZDNY
Gwiazd wiele jak ludzi na świecie.
Czuję gwiazdy jak siebie samą.
Widzę miłość, która rozkwita jak pąk.
Jedna z gwiazd ginie jak zwierzę po zastrzeleniu.
Druga się rodzi jak myśl poety.
Szczęście wtedy jak pod szczęśliwą gwiazdą.
NAJPIĘKNIEJSZA ZE WSZYSTKICH
Jesień jak kolory na palecie.
Jesień jak liści kolorowych stos.
Jesień jak odlatujące ptaków klucze.
Jesień jak oczekiwanie.
KAMILA JOŃSKA KL. VI C
OTCHŁAŃ WYOBRAŻNI
Świat piórem rysowany
z kroplą wody z namoczonego liścia
płynącego rwącym strumieniem,
obijającego się o obojętne kamienie
pokryte mchem i piachem,
pośród płynących jesiennych liści
próbujących się ratować.
JAK LIŚCIE
Dzień po dniu ludzie zmieniają się jak liście.
Najpierw są zielone, pod wpływem dni zmieniają się na starsze – żółte.
Potem gdy są dorosłe są czerwone
a jak są w podeszłym wieku stają się brązowe
ale nadal są piękne… jak my.
KASIA KARWOWSKA KL. VI C
ORKIESTRA WCIĄŻ GRA
Grają krasnoludki pod grzybkami.
Może Chopina a może Mozarta ?
Krople deszczu o liście uderzają – tak jak cymbałki grają.
Dzięcioł stuka i stuka jak kukułka w zegarze.
Liście opadają jak kwiat bez miłości.
Wiewiórka biega jak igła w kompasie.
Byleby zdążyć przed białą porą.
Gromadka dzików nawołuje się jak wilki podczas pełni.
A wszystkiemu…
Dogrywa jesień piękniejsza niż zwykle.
NAJWYŻSZE
Góry piękne jak Polska właśnie.
Góry niebezpieczne jak strach, którego się nie boisz.
Góry wysokie jak lecące ptaki.
Góry jak miłość i szczęście.
Góry zimne jak lód.
Góry strome jak ściana.
Góry twarde jak skała.
Góry jak marzenie.
Góry najwyższe ze wszystkich.
Góry kolorowe jak jesień.
Góry jak ciepłe uczucie, które nie opuszcza mnie.
MARLENA SZLASKA KL. VI C
ORKIESTRA
Jesienna muzyka jak jaskółka
do serce wnika…
Magiczne rymy niedługo wyjdą jak dymy…
Słowa zabrzmią jak szelest
gdy zagrają wiolonczele…
Litery kroplami wody
na kartce bez urody…
PODZIAŁ ŚWIATA
Patyk to długopis utkany z cienkich wiązek.
Patyki tworzą drzewa, czyli stos maleńkich wiązek.
Mnóstwo drzew lasem, sklepem,
las stosem liści, centrum handlowym.
Stosy liści burzone są przez dzieci,
tak jak inne rzeczy…
ZOSIA JUNCZEWSKA KL. VI C
O GŁOSIE WIATRU
Drzewa, liście kolorowe niczym tęcza
są częścią tej pory roku szumiącej jak las, jak woda,
w barwach ognia, o głosie wiatru.
Jesień jak cztery żywioły, jak bukiet liści.
Złota niczym medal, szczęście, radość
lecz szara i głucha, zimna jak lód.
Świeci i błyszczy nad całym światem,
ta jedna najlepsza Jesień.
JA
Myśli płyną,, więc żyję, więc jestem
ale jakby mnie nie było.
Nagle coś się zaświeciło, rozbłysło jak słońce
i muzyką cudowną gra.
To jestem właśnie ja.
MARTYNA MARKUSZEWSKA KL. VI C
NA JESIENNEJ ŚCIEŻCE
Na jesiennej ścieżce sunie melodia.
Podnosi jeden liść, drugi, wiruje.
Zmęczony las kołysze się do snu
by w mroku zamknąć oczy.
Powiew jesieni sunie pogodę.
Na niebie zbierają się chmury
by dać odpocząć pracującym duchom.
KOLORY JESIENI
Czerwień przechodząca w pomarańcz
na gałązce oblanej złotym rumieńcem.
Rozmazane kolory po niebie szybują
i drzewo nam malują.
W takiej sukience zaśnie niedługo…
WASYL MYGOWYCZ KL. IV D
OGRODY JESIENI
Ogrody jesieni jak liście w kolorach tęczy,
jak śmiech i radość i fruwające liście wokół drzew.
Jeże chowają się pod liśćmi i zasypiają
a ptaki odlatują wokół żółtego słońca,
które od nas odchodzi w dalszą podróż.
MARTYNA MARKUSZEWSKA KL. VI C
PIĘKNO
Piękno jak kwitnąca róża na lato,
Piękno jak odbicie nas samych w tafli wody,
Piękno jak słowo nieopisane,
I choć cudowne, ma w sobie coś takiego,
że nie da się go uwieńczyć tylko na jednym obrazie.
ELIZA PAWLIK KL. IV D
BAL KWIATÓW
Kwiaty na majowej łące tańczą wesoło.
Na swoich łodygach mają suknie piękne.
Suknie te są kolorowe, ale jednak
z liści zrobione, z liści barwnych, kolorowych,
żółtych, czerwonych a także pomarańczowych.
Na tym balu tańczą wszystkie kwiaty,
stokrotki, maki, żonkile, konwalie, hiacynty,
wszystkie, wszyściutkie kwiaty świata.
A każdy z nich ma swoją suknię
z liści, których jest jeszcze więcej,
liści które na tę łąkę spadają
a kwiaty je zbierają i suknie zszywają.
KAMILA JOŃSKA
KL. VI C
ŚWIECZNIKI W SALI
„I świecznik kołując odpływa w głąb sal”
Czesław Miłosz „Walc”
Cała sala zapełniona mrugającymi świecznikami
przenikającymi w głąb ludzi.
Wciągające we wnikliwe suknie
gwiazdy wpływające w rytm kołyszącej się muzyki.
Iskry wpatrujące się w roześmiane istoty płynące na parkiecie
na koniec świata…
KASIA KARWOWSKA
KL. VI C
HISTORIA
„I patrz: sto świeczników we mgłach się zatacza”
Czesław Miłosz „Walc”
Polska piękna jak kwiat.
We mgłach świat widać inaczej.
Dobrze mi znana Polska zanikła jak sygnał,
Ludzie niemi jak złe krasnoludki.
Miejsce inne – jak ja,
Życie zmienia się z minuty na minutę
jak wskazówka sekundowa co sekundę.
Wyszłam z mgły jak duch.
Wszystko tak jak było wcześniej.
MAŁY PŁOMYK A TAK WIELE MOŻE ZROBIĆ
„I patrz: sto świeczników we mgłach się zatacza”
Czesław Miłosz „Walc”
Mały płomyk zapalił się jak zapał.
Taki mały malusieńki jak mrówka.
Nagle! – Wyskoczył przez okno jak zając.
I po ciemku, na raz, zapaliło się ze sto świeczników
jak gwiazdy na niebie.
Płomyczek jak mrówka
a tak wiele może zrobić.
ZOSIA JUNCZEWSKA
KL. VI C
WALC
„Już lustra dźwięk walca powoli obraca”
Czesław Miłosz „Walc”
Już walca zaczęli grać, twoje nogi już nie mogą w miejscu stać.
Z wolna, pomału zaczynasz się obracać jak lustro przejrzyste.
Tak jak ono widzisz uczucia i myśli jak ptak podziwiasz wszystkich.
Gdy ockniesz się daleko w innej krainie zrozumiesz jedynie,
że znów jesteś lustrem szklanym.
MIESZANINA
Pusta, Światłość i Czerń w jednej głębokiej otchłani,
jak biel i czerń w jednym kolorze.
Jak ziemia i gwiazdy na jednym poziomie,
jak każdy człowiek.
CZARODZIEJ
Czarodziej jak potęga magii
jak szumiący wiecznie las,
jak wyspa wśród fal
jak toń głęboka wody,
jak tajemnica sprzed lat.
MARTYNA MARKUSZEWSKA
KL. VI C
TANIEC
„I dzwonią wesoło dzwoneczki u sań”
Czesław Miłosz „Walc”
Wokoło gwar, sukienki jak mgła rozpływały się na Sali.
Muzyka sunąca po parkiecie niby świergoczący ptak.
Stukot butów jak dzwony weselne wirujące w kółko.
Wpatrzeni w siebie ludzie stawiali kolejne kroki a pod nimi
wyrastały kwiaty różnorodne jak chmura, jak deszcz
jak letni taniec.
ISKRA
Promyk szczęścia zanucił
pod przejrzystą ziemią.
Rozchichotana trawa wyprężyła się niczym nitka do igły
by jedno szczęście spłynęło na pejzaż niewidzialny
gołym okiem.
KASIA KARWOWSKA KL. VI C
UMYSŁ
Mądrość świata, mądrość serca, mądrość umysłu, cała mądrość
może zmieścić się w głowie.
To nie jest proste jak dwa razy dwa, jak zabawa.
To w głowie mieści się życie,
to w głowie rozkwitają pomysły,
to w głowie mieszczą się twoje wzloty i upadki – to głowa, nic więcej.
Taka mała a wszystko się do niej zmieści.
UCZUCIE
Czuję kwiaty, czuję miłość, czuję radość,
czuję wszystko co jest wokół mnie.
Radość – kocham ją bo rymuje mi się ze szczęściem.
Życie z uczuciami i wrażliwością na świat
jest dużo lepsze niż życie we mgle.
BIAŁY
Biały jak śnieg.
Biały jak chmura.
Biały jak ciepło choć zimny jest.
Biały jak bałwanek.
Biały jak śnieżka.
Biały jak pustka lecz najpiękniejszy kolor.
Biały jak mleko.
Biały kruk – to ja!
LĘK
Lęk, którego się nie boisz.
Lęk jak poczucie niebezpieczeństwa,
które jest bezpieczne.
Lęk przed nie wiadomo czym.
Lęk jak strach.
ZOSIA JUNCZEWSKA KL. VI C
SERCE
Serce jak rozkwitający kwiat spokoju
kwiat jak oaza wśród wzburzonych piasków
piasek jak morze, jak otchłań, jak kosmos
otchłań ciemna pełna jasności niczym niebo
kosmos jak wielki szeleszczący dywan
dywan jak liście jesienią
jesień jak kwiaty pachnąca, drzewami szumiąca, spokojem rozkwitająca.
KRAINA MARZEŃ
Lód zimny jak wiatr
wiatr jak potęga magii
magia jak wielka tajemnica
tajemnica jak przeszłość która tworzy świat,
jak muzyka otaczająca nas,
jak deszcz ze słońcem w parze, jak kraina marzeń
MELODIA
Serce kwiatami opisane,
lustro dźwiękami dotknięte
książka nutami zapisana
ulica wzrokiem namalowana
drzewa słowami szumiące
liście melodię grające.
KAMILA JOŃSKA KL. VI C
BUNY SEN
łąka posłana białym prześcieradłem przykryta zabarwionym snem spoczywającym
nad bujną przepaścią, snem głośnym lecz bezszelestnym okrytym szalem złocistym
jak słońce odbijającym się od wylanej herbaty zabarwionej na szmaragdowej
róży.
SMUTNE POWIETRZE
Ogromne słowa w bezdennym lesie rozlane jak kawa
nad smutkiem z odrobiną goryczy rozpuszczające się w wietrze
przelewające się z pąka na pąk z trzciną idące w świat
ŁAŃCUCH RADOŚCI
Najmniejsze myśli rozrzucone jak mąka w powietrzu
niekończące się łańcuchy przemyśleń, przeżyć
złączone z piaskiem i przesypane do wiru z odłamkami radości
osiedlone na wydmie.
ODŁAMKI MYŚLI
Nawijane na nici głosy rozgałęzione z myślą oczywistą
jak pomarańczowe niebo przełączone jak strona w Internecie na tęczową poduszkę
pomieszaną z odłamkami papieru z którego jest stworzona.
MARTYNA MARKUSZEWSKA KL. VI C
ŚWIAT
W człowieku rzeka ukryta drążąca korytarze
W rzece radość wydobywa swoją twarz by zaczerpnąć
powietrza aksamitnego, tego jedynego,
który w kwiatuszku drzewo potężne może zmieścić.
ISKRA
Iskrzący uśmiech dziecka, iskrzący świat połyskujący
w blasku promieni zachodzącego słońca, iskrząca książka
zawierająca całą mądrość ziemi
chociaż dla normalnego człowieka to normalna rzecz
dla poety to znaczy coś więcej niż szczęście, radość, życie cudowne
niczym powiew lata, pierwszy ptak zakładający gniazdo po zimie
ale jak najcudowniejszy wiersz
napisany głębią ludzkich uczuć.
KASIA KARWOWSKA KL. VI C
MAGICZNE KARTKI PAPIERU
Książka jak przedmiot z innego świata.
Książka zamknięta w sobie jak jedno drzewo.
Książka jak tajemnica.
Książka to coś, dzięki czemu masz bilet do drugiego świata.
Książka jak marzeń sto.
Książka jak słowo nieopisane.
BIAŁO – CZARNA
Sroka jak szczęście.
Sroka jak zwierzę, ale z innego świata.
Sroka jak marzenie.
Sroka samotna jak ptak na niebie.
Sroka biało-czarna jak retro.
Sroka jak słowo ostateczne.
TRYPTYK O WARTOŚCIACH UNIWERSALNYCH
I
PRAWDA TKWI W TOBIE
Prawda najcenniejsza ze wszystkich.
Prawda jak głębia duszy.
Prawda jak coś niezwykłego, jak coś czego
gołym okiem nie można dostrzec.
Prawda świata, prawda duszy, prawda życia.
Prawda tkwi w Tobie jak ciepłe uczucie.
Prawda w tobie jest najważniejsza
jak miłość do drugiej osoby.
II
DOBRO JEST BEZCENNE
Dobro jak muzyka.
Dobro jest bezcenne jak prawda.
Dobro narodów, dobro ludzi, Twoje dobro
jest najważniejsze i tyle.
Dobro jak twoja wyjątkowość.
Dobro jak głębia Ciebie.
Dobro jak szczęście, które nie opuszcza mnie.
III
PIĘKNO ŚWIATA
Piękno jak świat.
Piękno jak życie.
Piękno świata, piękno życia, piękno Ciebie,
piękno miłości.
Takie piękno się liczy, takie, nie inne,
tylko to.
Piękno jak przyroda, która otacza mnie.
Piękno widać na kilometr,
jeśli posiada się trzy wartości uniwersalne.
MARLENA SZLASKA KL. VI C
PRAWDZIWY ŚWIAT
Prawdziwe są kwiaty,
Prawdziwe jest piękno,
Prawdziwy świat cały,
Prawdziwe ptaki,
Prawdę na drzewach ćwierkają…
POŁĄCZENIE
Piękno jest prawdą
a prawda pięknem,
Nikt ich nie rozłączy,
choćby bardzo tego chciał…
NIEBIAŃSKI NAPÓJ
Miska z magiczną wodą,
Nigdy nie będzie sucha,
Tę wodę wypełnia dobro,
Wypij kroplę magicznego płynu…
Jednego z największych skarbów świata…
MARTYNA MARKUSZEWSKA KL. VI C
LUSTRZANE ODBICIE
Między lustrzanym odbiciem stoję, patrzę w około
a tafla teraźniejszości wydaje dźwięk
jak kropla spadająca do studni myśli. Lekka mgła
przeszyta pajęczyną uczuć skrzydłami wyobraźni krąży między odbiciem.
Nagle szkło pęka,
mogę otworzyć oczy na otaczający mnie wszechświat.
MARTYNA MARKUSZEWSKA KL. VI C
LUSTRZANE ODBICIE
Między lustrzanym odbiciem stoję, patrzę wokoło
a tafla teraźniejszości wydaje dźwięk
jak kropla spadająca do studni myśli.
Lekka mgła przeszyta pajęczyną uczuć
skrzydłami wyobraźni krąży między odbiciem.
Nagle szkło pęka,
mogę otworzyć oczy
na otaczający mnie wszechświat.
KAMILA JOŃSKA KL. VI C
PROMYK SŁOŃCA
Zaglądam do kielicha kwiatu
widzę promyk słońca i twój uśmiech.
Płyniesz od marzeń po najwyższy szczyt.
Bez chwili zwątpienia wynurzasz się na wierzch.
Lecz najmniejsza chwila zwątpienia
sprawi że utoniesz, opadniesz na samo dno.
KOLOROWY WITRAŻ
Odłogiem malowany, roztargniony, kolorowy witraż
mknie niebem przez doklejane chmury,
rozmyślone jak woda mknąca
przez rwący strumień niczym maratończyk dobiegający do mety
na której widnieje złoty jak słońce medal.
SETKI PŁOMIENI
Biały świat w oka mgnieniu wypuszcza setki płomieni,
które wywołują uśmiech, zachwyt
o których się myśli nieustannie gnębiąc się pytaniami na które nie znamy odpowiedzi.
Świat miesza się i staje się różowy jak tulipan skraplany świeżą rosą.
UJĘTE WZROKIEM
Nici rozhulane na wietrze łapiące jedną za drugą próbujące się utrzymać
splątane wzrokiem w ściśnięty supeł,
lecz gdy wiatr ustanie będzie jak dawniej spokojniej, cicho,
jak woda na wietrze rozmarzona wiatrem.
SERCE
Otwarte do ludzi, spragnione życia bije dla nas codziennie
czekając na dobry moment dla którego zabije mocniej,
oddycha radośnie,
pcha nas z prędkością wiatru ku nowym przygodom,
które otwieramy z ciekawością.
ŻELAZNA BRAMA SERCA
Otwieram żelazną bramę.
Wszystko oddycha rytmem powietrza,
wszystko jest piękne,
lecz niewidzialne pionowo.
lecz poziomo
z początkiem bez końca.
Z sercem.
KASIA KARWOWSKA KL. VI C
CZY DA SIĘ OPISAĆ ?
To nie puste słowa.
Radość. Czy da się ją opisać słowami?
Nie, bo to więcej niż puste słowa.
To uśmiech, to śmiech, to radość drugiej osoby,
to świat i każdy jego zasób.
To radość nie da się jej opisać
i mi także trudno,
bo to każda rzecz nadzwyczajna jak pszczoła, jak drzewo.
Więc już kończę ten wierszyk
z wielką radością.
NIEZWYKŁY PILOT
Wiewiórka – na pozór zwykła.
Choć niby to nie możliwe, pewna wiewiórka została pilotem.
I wśród chmur sobie latała
w swoim żołędziowym samolocie.
Lecz mama pilota nie pochwalała marzeń jej synka Eustachego.
Z wielkim trudem pewnego dnia spakowała mu ciasteczka, żołędzie i rosę i machała gdy on odlatywał w podróż dookoła wiewiórkolandu.
Mijały dni i tygodnie, lecz w końcu cichuteńki warkot rozległ się na pasie startowym
na potężnym kasztanowcu. Matka od razu pognała do Eustachego, rzuciła mu się w ramiona.
I jak to mamy pytała się o wszystko.
KRÓLEWNA
Mrówka – zwykłe stworzenie.
Słynie z pracowitości jak pracuś.
Choć małe stworzenie króla i królową ma w swoim świecie.
A oni córeczkę mają,
Śnieżka się zwie.
Młoda, zwinna, brązowa – taka właśnie jest.
Królewną jest, lecz nie na długo.
Bo królową wkrótce ma być.
I koronę co dzień nosić będzie.
Rządzić i osądzać sprawiedliwie musi,
lecz przy tym zachować dwie najważniejsze rzeczy.
Dobro, którym obdarza wszystkich.
Odwagę, która bardzo ważna jest.
GŁĘBIA
Głębia – czy jest tylko jedna?
Otóż… nie.
Może być głębia jako ocean, morze lub jako dolina,
lub jeszcze jako przepaść.
Ale czy wciąż tylko takie są głębie?
A gdzie te najważniejsze?
Na końcu świata czy obok mnie?
Nie na końcu świata, nie obok mnie, lecz we mnie.
Głębia duszy, głębia serca.
Tak, to z pewnością jest najważniejsze.
Mówią, że jest pięć zmysłów.
Kłamią czy nie wiedzą?
Sześć, to prawdziwa ilość.
Może się nie ujawnił jeszcze, lecz każdy go ma
w głębi serca i duszy
W głębi duszy można być kimś zupełnie innym.
Wiem, co piszę.
Znam jeden przykład.
WSPOMNIENIE
Każdy go pamięta.
Był ze mną zawsze.
Ciepło jak ogień dawał.
Uczucie miłe, uczucie ciepłe, uczucie prawdziwe,
wszystkie uczucia dawał.
Brązowy jak drewno
lub biały jak mleko.
Mój był duży jak ocean, żółty jak słońce
i miękki jak poduszeczka.
Już wiecie co to jest?
To przyjaciel na dobre i na złe.
To pluszowy miś.
KASIA KARWOWSKA KL. VI C
BŁĘKITNA TOŃ
„… stada ptaków nurkują w przezroczystych wodach zatoki”
Czesław Miłosz
Przezroczyste wody, błękitne tonie, lazurowe wybrzeża,
piaszczyste plaże.
Tak pamiętam swoje wakacje z dzieciństwa.
Wszędzie błękit i złoto.
To uczucie piasku między palcami,
uczucie wiatru lekkiego, lecz chłodnego na policzkach,
uczucie wody morskiej na ramionach,
uczucie muzyki stad ptaków, które nurkują w przezroczystych wodach zatoki,
w moich uszach,
uczucie spokoju i szczęścia,
które czuje się tylko nad morzem.
Uczucie radości dzięki rodzinie,
która zawsze jest przy mnie,
uczucie widoku ryb i zwierząt morskich,
uczucie wszystkiego co tylko na świecie,
nawet biedronki ubranej w sukienkę w czarne groszki,
nawet szyszki, która spadła nieopodal moich stóp.
Tyle uczuć a to przecież tylko błękitna toń.
JAK TO SIĘ ZACZYNA?
Najpierw baza – pomysł.
Później wyjmujesz kartkę i piszesz – co czujesz,
nieważne czy to dorosłe czy dziecinne, co czujesz – to najważniejsze.
Potem powstaje dzieło, które zmienia się w majstersztyk
po nadaniu mu tajemniczego tytułu.
To co chcesz, twoje przemyślenia, świat wokół ciebie,
to wszystko może być w utworze
Utworze, który zwie się wierszem.
ZOSIA JUNCZEWSKA KL. VI C
OBLICZE WODY
„… nisko leci ptak i błysły wody.”
Czesław Miłosz
Nisko leci ptak i błysły wody jak czarna czeluść
przepełniona blaskiem,
jak ogromne niebo błyska bladym światłem,
jak lew połykający swoją ofiarę,
jak dziecko podnoszące ręce z uciechy,
jak woda co bije w gładkie brzegi,
jak fantazja w piegi.
RÓŻA
„We wnętrzu róży”
Czesław Miłosz
We wnętrzu róży jak w czerwonym kraju,
jak w pachnącym raju,
jak we wnętrzu fantazji,
jak w kropelce marzenia,
które nieustannie się zmienia.
KAMILA JOŃSKA KL. VI C
KOLOR WODY
„Ogród natury otwiera się.”
Czesław Miłosz
Kolczasta furtka o obojętnych uczuciach
z jedynym tekstem dobroci walczącym z lustrem
delikatnej furtki za którą mknie jak konie
na łące,
czas trzymany w parującej wodzie
o przezroczystym kolorze.
DŹWIĘCZNE NUTY TRAWY
„Trawa na progu zielenieje.”
Czesław Miłosz
Trawa jak dźwięczne nuty
wydobywane z wnętrza duszy,
prosto z serca jak impuls dobroci.
Trawa jak ręce wyciągnięte po pomoc,
jak muszle kołyszące się na wodzie,
jedne tonące, drugie szybujące po powierzchni
jedwabnego materiału,
jak radosne dziecko widzące motyla
wydostającego się z kokonu.
NIEZWYKŁOŚĆ
„ … umiejętność obcowania z niezwykłością.”
Kazimierz Dąbrowski
I
Zwykły świat z kłębiącymi się wrażliwymi istotami
idącymi przez morze piranii idących po trupach do celu
nie zważających na niezwykłych ludzi
wyciągających dłoń po pomoc
spychanych z urwiska
bez powodu
dla fantazji
II
Fioletowy, magiczny, nie kończący się potok myśli,
tama, krople wody
Nie kończący się potok myśli z niezwykłymi kroplami
fioletowej wody
płynący pod prąd z nadzieją wyruszenia w daleki ląd
bez nadziei marzących o zostaniu w miejscu
KASIA KARWOWSKA KL. VI C
„NIE MA DNA”
* Kazimierz Dąbrowski
Dno jak oparcie dla wrażliwych.
Dno jak oparcie od którego można się odbić
i zacząć wszystko od początku.
Jak druga szansa.
Ale jak pustka i ciemność.
Dno wiersza, dno książki, dno duszy,
dno serca, dno sensu, dno rozmowy, dno tunelu.
Dno jak głębia, jak piękno.
Jak piękno podwodnego świata.
ZOSIA JUNCZEWSKA KL. VI C
„CZUŁOŚĆ W NIECZUŁOŚCI ŚWIATA”
* Kazimierz Dąbrowski
Gazeta jak okno liter,
jak biel zanurzona w czerni,
jak muzyka grana przez wiatr,
jak tęcza pełna barw,
jak szklane lustro, które słucha ludzi,
jak przyjaciel który wszystko zrozumie,
jak małe okienko na świat,
jak szereg dni i nocy
jak światełko w tunelu
jak radość na którą czekasz
jak jedna chwila
jak zbiór kartek twojego życia
jak wielka tajemnica.
KSIĄŻKA
Jak radość biegnąca po łące
jak deszcz na księżycu
jak taniec płatków śniegu
jak polonez na balu
jak obrazy w Wersalu
malownicza, drobna, ponura
jak pędzące po niebie chmury
jak drzewa w czasie wichury
jak strach i groza
jak podróż w przestworza
jak twój sposób na smutek, cierpienie
jak przyjemność za progiem
jak kwiaty w ogrodzie
jak gruszka w miodzie
jak zmęczenie goniące człowieka
jak poświęcenie które każdego czeka.
MARTYNA MARKUSZEWSKA KL. VI C
„JESTEM DRZEWEM”
Korzenie silnie rozgałęzione
sięgają po kartkę stronicy życiorysu.
Drewno wypukłe od uderzeń starości
pochyla swą głowę do przyszłości.
Listek pozostawiony na drzewie
frunie spiralą do wnętrza rzeczywistości
a mała gałąź pośrodku staje
by jeszcze raz na całość popatrzeć.
„JESTEM HORYZONTEM”
Słoneczny blask księżyca
odzwierciedleniem blasku połyskującej wody.
Z za chmury promyk czerwony kreską oświetla drogę na koniec świata.
Deszcz dudnieniem o szyby powraca by dać początek nowej istocie.
Wietrzyk delikatnie niczym mrugnięcie okiem wyśpiewuje piosenkę.
Jestem horyzontem i wszystko banalnie proste odbija się od mego zardzewiałego długopisu
by w rzecz cudną przemienić się.
KAMILA JOŃSKA KL. VI C
„JESTEM NIEBOSKŁONEM”
Zasypiam i rozmyślam o kolorach,
jestem jak kameleon
co chwila zmieniam barwy.
Jestem wszędzie choć nie ma mnie nigdzie.
Jestem domem jestem radością.
Budzę się lecz tylko w sobie.
Fioletowe skrzydła z oddechem czuwają nade mną.
Widzę ich wzrok lecz tylko na chwilę.
Jestem tylko sobą i sobą pozostanę.
„JESTEM POWIETRZEM”
Skaczę po wietrze jak z kropli na kroplę
nie słyszę lecz widzę twój uśmiech, twoje spojrzenie na nić życia
ciągnącą się z początkiem i końcem
lecz bez niego.
Mknę po linie omijając przeszkody,
hulając na wietrze z uśmiechem.
Owijając się w kokon powietrza.
Z nutą kropli wody rozmyślając o tym jak się żyje
gdy nie jest się powietrzem.
KASIA KARWOWSKA KL. VI C
WCZUCIE
Wczucie się w ptaka,
dzięki któremu mogę latać wśród chmur jak on,
wczucie się w drzewo,
by móc cieszyć się życiem,
wczucie się w inną osobę, by móc odczuwać i pomagać jej,
by być empatycznym.
Dzięki wczuciu świat widać różowymi okularami.
Wczucie jak niesamowite uczucie.
Wczucie to empatia, której nie można zdobyć, lecz z łatwością zgubić.
Wczucie niby niewielka sprawa a doktorat w zanadrzu masz!
Wczucie to wspaniała umiejętność,
która kryje się w sercu.
KAMILA JOŃSKA KL. VI C
ŚWIATŁA W LUSTRZE
Inspirowane obrazem Vincenta van Gogha
„Gwiaździsta noc”
Miliardy gwiazd na niebie
jak trawa rozciągają się na wodzie
jak bąbelki.
Odbijają się w wodzie jak światła w lustrze,
jak płomyk w ciemności,
jak łza w oku,
próbująca wydostać się na powierzchnię…
KOŃ
Inspirowane obrazem Juliusza Kossaka
„”Stadnina na Podolu”
Jak powietrze, jak szum liści, jak step,
jak piękno, jak radość wolności,
koń jak pędzel…
KASIA KARWOWSKA KL. VI C
GWIAZDA
Inspirowane obrazem Vincenta van Gogha
„Słoneczniki”
Wazon, woda – mam
ale słońca z łatwością nie zdobędę.
Pójdę na pole, pójdę do nieba,
pójdę gdzie pieprz rośnie,
by znaleźć to jedyne słońce.
By czerpać z niego wszystko:
radość, szczęście, miłość.
Wkrótce opadnie z sił,
to wielkie nieszczęście,
lecz później znowu pójdę w siną dal,
byleby zdobyć słońce.
WIEJSKA ROZMOWA
Inspirowane obrazem Tadeusza Makowskiego
„Wiejskie podwórko”
Rozmowa na wsi, na podwórzu.
Ona zawsze będzie odbywać się jak na bazarze.
Klekot bocianów jak zatrzaskiwanie drzwi.
Gulgot indorów maskuje się za gęganiem gęsi.
Kogut pieje jak irytujący budzik.
Przychodzi chłopiec, rolnik woła na śniadanie,
królik podskakuje jak żabka
a sarenka przychodzi z lasu
by porozmawiać, by się zwierzyć.
A jedzenie i chłopiec czekają.
Poranne rozmowy.
To właśnie się dzieje.
MARTYNA MARKUSZEWSKA KL. VI C
ŚPIEW FENIKSA
Całe życie latał
by w złotej klatce swobody przystanąć.
Łza największą ranę może uleczyć.
Piosenką serce ucieszy obwiązane kwiatem wianków.
Spojrzeniem istnieje pięknym,
oświetla najpiękniejszy widok świata.
A gdy przyjdzie czas w ogniu stanie.
Ten wiersz jest o naszych bliskich,
jeśli ktoś widzi świat
przez szkiełko poplamione barwami tęczy,
zrozumie sens melodii,
którą często słyszy.
POLE
W pewnej kryształowej kuli
zmiksowane kolory w pole się zmieniły.
Na wysokich traw końcówkach – czerwony kwiat
odchyla swe płatki by promyk natarł na jego oblicze.
Leciutki wietrzyk owiewa całe pole
w tęczówkach naszych oczu.
SEN
Kropla po kropli motylem w szkiełkach,
oddech falom snu myśli oddaje,
z za okna blask uśmiechu księżyca oświetla złe wspomnienia,
nasuwające się niczym chmury nad dolinę.
A deszcz dudni
by po drugiej stronie w tęczę się zamienić.
ZOSIA JUNCZEWSKA KL. VI C
Inspirowane obrazem Camille Corota
„Ville d'Avray”
PROMYK
W gąszczu zielonych, szumiących…
w ciemności jasnej jak słońce
w ciszy głębokiej jak hałas
w pędzie powoli przemyka
jak człowiek na ścieżkach życia.
FALE
Inspirowane obrazem Johna Konstable
„Wzburzone morze”
Wzburzone, walczące ze sobą
jak ogień z wodą w jednej otchłani szumiące,
biegnące z zawrotną szybkością
jak ptaki na wysokościach.
SEN
Pędzące konie w płomieniach wiatru
jak oczami piosenki grane
jak słowa sercem wypowiedziane
jak woda ze słońcem zmieszana
Żywioły współgrające ze sobą
jak najwięksi wrogowie
jak baśń nutami zapisana
jak radość cyframi zagrana
jak najpiękniejszy sen.
SZYBA
Tysiąc kawałków jak jeden
gwiazdy jak słońce w przestworzach
jak dusza zagubiona na świecie
jak wiele biednych dzieci
Tam daleko leci, szybuje
świergocze, woła, krzyczy
jakby równanie rozwiązywał
mknie, przecina powietrze
jak ptak.
MELODIA
Zagrały nagle organy
tak jakby coś powiedzieć chciały
jakby krzyczały do ciebie
jak chmury pędzące po niebie
Powoli cichutko lecz głośno
Poziomo, pionowo, na skos
zagrały organy w głos.
CZAS
Jak czarna otchłań
przepełniona blaskiem
jak mieszanina radości i smutku
Mały i duży
tętniący życiem
jak zegar i jego miarowe tik – tak
jak wielki świat
GODZINY
Płynące, biegnące do celu
jak zebry do wodopoju
wołają, krzyczą do ciebie
jak wrony na drzewie
bo potrzebują ciebie.
KAMILA JOŃSKA KL. VI C
DZIELO
Dotyk ciepła z szumem wiatru ciągnie się
jak nić bez końca,
mknie przed siebie jak spłoszony koń.
Myśli o niczym jak zaklęty,
lecz w pewnej chwili przestaje
tworząc dzieło.
KASIA KARWOWSKA KL. VI C
LETNIA SYNESTEZJA
Lato. Czy można je poczuć?
Poczuć bryzę oczami.
Zobaczyć jak tańczy powietrze.
Poczuć morze uszami.
usłyszeć jak szum uderza o wysokie wybrzeże
i jak znika w gęstym gąszczu sosen.
Poczuć piasek wyobraźnią.
Wyobrazić sobie jak miesza się w piaskowym pałacu.
Poczuć wszystkie stworzenia morskie sercem.
Zrozumieć je.
Tak więc chyba można poczuć lato.
NIEMOŻLIWE STANIE SIĘ MOŻLIWE
Muzykę można zobaczyć.
Kwiaty można usłyszeć.
Jak? Zapytacie pewnie.
Bardzo prosto, skoro macie wyobraźnię.
Jak nie, och tak. Tutaj robi się trudniej.
Czytaj książki, przeżywaj wszystkie chwile z naturą.
Wtedy zrozumiesz.
A ja ci to gwarantuję.
MARTYNA MARKUSZEWSKA KL. VI C
MUZYKA
Muzyka jak deszcz ocierający swe dłonie o haftowaną nić.
Kropla niczym oko w sieci pokrytej wewnętrznym pięknem.
Muzyka jakby dotyk tysięcy galaktyk o położeniu różnym od niej.
Jest niczym woń sekretu sięgającego do jej duszy.
Muzyka to rzecz nieuchwytna lecąca po niebie niczym koń.
KAMILA JOŃSKA KL. VI C
ROZWINIĘTE SKRZYDŁA
Cytaty z wiersza Czesława Miłosza:
„O aniołach”
„niebo jest czyste” jak otwarte okno … jak patrzące oko.
„szaty białe” jak rozwinięte skrzydła … fruwające w powietrzu.
„tkanina haftowana” jak pleciona pajęczyna … pływająca na wietrze.
„światło” jak płomień świecący w oddali … iskrami radości.
„głos” morza o „jasnych” nutach skaczący po falach.
„zaraz dzień” jak śpiew ptaków o poranku.
PROMIENNY UŚMIECH
Cytaty z wiersza Czesława Miłosza:
„Nadzieja”
„jeżeli ktoś wierzy” w przyjaźń „niby ogród”
jak kwiat
„jest na pewno” pomocną dłonią,
„mądrzej patrzy”.
Drzewa młode jak motyle,
jak „kwiat nowy”,
jak promyk słońca o poranku… odbijający się w oknie.
„gwiazda” jak promienny uśmiech „w ogrodzie świata”,
jak trawa rozłożysta,
„oko łudzi” jak wiedza…
KASIA KARWOWSKA KL. VI C
DZIWNE OKULARY
Cytaty z wiersza Czesława Miłosza
„O aniołach”
„niebo jest czyste” niczym witraż na oknie.
„szaty białe” tańczą na niebie.
„tkanina haftowana” niczym łąka… gdy wiosna kwitnąca.
„światło”, gwiazda w lampie.
„głos”, który mówi co dnia… kocham Cię.
„jasnych” dni przywita Cię brama… brama do wrót
„szat białych”.
„zaraz dzień” zapomni o Nas.
KAMILA JOŃSKA KL. VI C
UŚMIECH W KOPERCIE
radość jak tulipan w ogrodzie
jak roześmiany śmiech
jak zachwyt w deszczowy dzień
jak radość przesłana w kopercie
KASIA KARWOWSKA KL. VI C
RÓŻNORODNOŚĆ ŚWIATA
Nuta jak dźwięk.
Nuta jak utwór.
Nuta Chopina.
Nuta jak etiuda.
Nuty niczym słowa płynące z palców kompozytora.
Nuty niczym niekończące się opowiadanie.
Nuta radosna, nuta smutna, nuta wolna, nuta szybka, nuta pianisty, nuta skrzypka.
Nuty niczym okna otwierające się na świat.
Nuty szpaka, nuty słowika, nuty koliberka, nuty wróbla.
Nuty jak słowa natury.
Nuty jak absurdalne dopasowanie.
Nuty jak drzewka w myślach.
Nuty jak tańczące na niebie białe szaty.
Nuty jak świat.
Nuty jak….
mrówki na kartce.
KAMILA JOŃSKA KL. VI C
MOMENT W PAMIĘCI
Nuta jak człowiek przeskakuje z linii na linię,
Czeka na odpowiedni moment,
Mknie niczym orzeł,
Nuta jak zmiana na lepsze zanim przerwiesz linię gorszego,
Nuta jak dźwięczny rysunek zostający na długo w pamięci.
2015/16
ADAM AOUIOUA KL IV A
KOLOROWE ŻYCIE
Oto ja.
Żyję w cukierkowym świecie fantazji i oranżady.
Tu mieszkają ludzie lizaki
czyli smakowi ludzie.
A ja to kolor różowy
a z kolorem nikt nie rozmawia
i stąd zaczyna się moja przygoda.
Na szczęście znalazłem portal do innych światów.
Przeniosłem się na Ziemię i miałem postać żółtej rafy koralowej
i znalazłem rozgwiazdę Stacha
i staliśmy się najlepszymi kolegami
bo on też szukał przyjaciół.
JAKUB SEMLA KL. VI A
CZARNY
Jestem podróżnikiem.
Smutnym, czarnym podróżnikiem.
Czuję zimno.
Nie ważne czy lato czy zima
i tak czuję zimno.
Ciemność jest dla mnie nieznana,
widzę tylko jasne kolory.
Pewnego ranka gdy przechodziłem ulicami Warszawy
spotkałem biel.
Spytałem jak się nazywa.
Ona szybko i krótko odpowiedziała:
- Biała
- A czemuś ty taki smutny – spytała.
- Nie wiem – odpowiedziałem.
- Zamknij oczy a za chwilę poczujesz się lepiej! – zaproponowała.
Więc zamknąłem oczy.
Za chwilę je otworzyłem
ale z jakąś dziwną radością.
Zacząłem bez powodu skakać, śmiać się i biegać.
Podziękowałem Białej za dawkę bieli i pobiegłem szukać przygód.
Miałem ich tak dużo,
że nawet najlepszy pisarz nie ogarnąłby tego.
Pewnego wieczoru po walce z metalowym smokiem
poczułem dziwny, już zapomniany przeze mnie smutek.
Poczułem, że czegoś mi w życiu brakuje.
Znów zacząłem podróżować w poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie.
Pewnego razu podczas wędrówki po Afryce spotkałem
braci Błękit i Granat.
Spytałem ich czy wiedzą co w życiu jest najważniejsze.
Odpowiedzieli:
- Najważniejsze jest bycie sobą a tak dokładniej swoim kolorem..
Bez problemu zmieniłem się znów w czerń
Z radością im podziękowałem i zacząłem na nowo podróżować jak dawniej,
tylko tym razem z ogromnym poczuciem szczęścia.
JAKUB SEMLA KL. VI A
SKOJARZENIA
Cytaty z wiersza Czesława Miłosza
„O aniołach”
„niebo jest czyste” jak nowa tablica
a „szaty białe” jak czysta kartka.
„tkanina haftowana” jak chmury haftowane przez anioły.
„światło” jasne,
gdy „głos” anielski
z „jasnych” ciemności wyłoni,
„zaraz dzień” nowy i piękny.
A ten wiersz nie mówi nic więcej,
bo to skojarzenia dziś go wyłoniły.
SEBASTIAN GNAT KL. VI A
WZRUSZAJĄCA HISTORIA
Cytaty z wiersza Czesława Miłosza
„O aniołach”
„niebo jest czyste” jak kropla wody,
„szaty białe” – biała czekolada,
„tkanina haftowana” jak nić,
„światło” - słońce na niebie,
„głos” jak ciepłe słowa taty,
„jasnych” spojrzeń szklanka wody,
„zaraz dzień” – piękny dzień, piękny dzień…
MAJA KACPRZYŃSKA KL. VI A
ŚWIAT
Cytaty z wiersza Czesława Miłosza
„O aniołach”
„niebo jest czyste” jak niebieska woda nad morzem,
„szaty białe” jak puszyste skrzydła anioła,,
„tkanina haftowana” jak koronka na obrazku,
„światło” jak jasne spojrzenie,
„głos” jak ciepłe słowa mamy,
„jasnych” światełek na niebie w nocy,
„zaraz dzień” który nas obudzi.
ADAM AOUIOUA KL. IV A
WOLNOŚĆ
Cytaty z wiersza Czesława Miłosza
„O aniołach”
„niebo jest czyste” jak ocean,
„szaty białe” jak wata,
„tkanina haftowana” w dotyku jak zebra,
„światło” – koniec tunelu,
„głos” – to głos mamusi
„jasny” jak słońce.
„zaraz dzień”- nowa biała karta.
Wolność wyjścia z tunelu to marzenie.
I oto jest wolność jak ryba w oceanie.
MARTA PYREK KL. IV D
MOJE OLŚNIENIE
Często, gdy nie mam pomysłu żadnego
Szukam i szukam natchnienia mojego
Patrzę na prawo patrzę na lewo
Patrzę na sufit i za okienko
Wtedy przychodzi mi myśl wspaniała!!!
Wyjdę ze szkoły, pójdę do parku
I tam poszukam minutę, dwie…
Jeszcze minutka, jeszcze sekundka
Aż wreszcie znajdę moje natchnienie
I popatrzyłam na niebo na ziemię.
O! Zobaczyłam - to moje olśnienie
Wreszcie znalazłam. Ale się cieszę!
ZOSIA DZIADUL KL. IV D
SOWA
Późnej nocy,
nad jeziorem
Sowa bawi się
kolorem.
Na plakacie
plamy różne!
I stojące i podróżne.
Ma telefon,
Słuchawki
a teraz używa agrafki.
Tak też bawi się ta sowa. Leci!
Farba plakatowa.
Teraz jeszcze akwarele!
I morele,
które dały
jej natchnienie.
Lecz…
Ratunku!
Słońce zaraz
rozświetli knieje!
WYOBRAŹNIA
W wyobraźni
znajdziesz to czego szukasz.
Natchnienie od ucha do ucha.
W wyobraźni znajdziesz nadzieję, troskę
i miłości knieje.
I smutek i radość
I niestety też zazdrości
owoc.
Lecz ja nie śpię już całą noc!
Tak szukam natchnienia
(inaczej zwanego olśnienia)
A ono nie przychodzi,
wręcz tylko odchodzi…
ADAM AOUIOUA KL IV A
ŁÓDKA
Była sobie łódka
i miała na imię „Odrzucona”.
Kupił ją staruszek i zaczął naprawiać
aż była gotowa.
Dostała żagiel, silniki
a starzec tak ją polubił,
że łódka zaczęła z nim rozmawiać.
Raz dał jej prowadzić
i łódka zawiozła go do bajkowego SPA
i staruszek przemienił się w młodzieńca.
WASYL MYGOWYCZ KL. IV D
CZŁOWIEK
Człowiek? Kto to?
Człowiek to fantastyczna istota,
która jest cudowna.
I jest kolorowa, wesoła.
Człowiek jest czasem bezlistny
ale zawsze jest owocny.
DRZEWO MA UCZUCIA
Wszyscy myślą, że drzewa są bez uczuć.
Nieprawda! Drzewa są mądre,
wesołe, czasem smutne
i ciekawe…
JAKUB SEMLA KL. VI A
CZŁOWIEK
Ogromni, owocowi ludzie
Co kolorowe liście mieli na głowie
Żyli sobie, jakby w ich życiu
Nic zadziwiającego nie było.
Lecz było! Jak dużo.
Niszczyli oni drzewa,
Łąki, lasy. A oni nic,
To dla nich było nic!
A co to za ludzie,
Pewnie mnie spytacie?
A to wy jesteście,
We własnych osobach.
A morał dla mnie wygląda tak:
Nie niszcz drzew,
One też mają uczucia.
DRZEWO MĄDROŚCI
Wiele osób myśli, że drzewo to głupstwo,
Że drzewa są nieważne,
Że ich nie potrzeba!
A jakie ono mądre!
Spytaj się:
- Dwa plus dwa?
- Cztery – szybko ci odpowie.
A jakie też zabawne!
Zna żartów ponad sto.
Więc wiedz o drzewie jedno:
Jest ważne w twoim życiu.
JAKUB SEMLA KL. VI A
JESTEM LATAWCEM
Witam was wszystkich
Bardzo serdecznie
I do czytania wiersza
Bardzo was zapraszam.
Ja jestem latawcem
I latam i skaczę
Przez łąki, przez lasy
Niekiedy przelecę.
Me życie to bajka
Mam wszystko co zechcę
I nie muszę pracować
I nie mam ograniczeń.
Latawce są ważne
Latawce są potrzebne
Bo dziecko się nimi bawi
I dorosły czasem.
Więc ty się mną pobaw
Bardzo proszę, co dnia
Więc kup mnie w kiosku
I latawcem się pobaw.
MARTA PYREK KL IV D
LECĘ W POWIETRZU JAK PTAK
Lecę w powietrzu jak ptak;
bardzo lubię chmury
bo kształty mają różne,
najróżniejsze na świecie.
Są białe, lśniące, puszyste i najpiękniejsze
a wiem to
bo jestem ptakiem lecącym pomiędzy nimi.
Chmury to żyjątka,
żyjące na tym świecie,
które się ruszają i chodzą po niebie.
Lecz gdy chcesz je zobaczyć z lądu wspaniałego,
musisz spojrzeć do góry…
… i tysiące chmur zobaczysz.
ZOSIA DZIADUL KL. IV D
JESTEM POWIETRZEM
Jestem powietrzem.
Unoszę liście nad wodą.
Puszczam po sobie latawce..
Nie zabraknie mnie też pod komodą.
Rysują mnie dzieci
przezroczyście na kartce…
Używają mnie naukowcy
a dzieci mną się bawią.
Nad wodą są ryb łowcy
lecz ryby pływają zgrają.
Dzięki mnie,
drzewa tańczą.
Dzięki mnie
ludzie pływają po morzu na żaglówce.
W powietrzu
dzieci rzucają pomarańczą….
… więc nie ma mowy o kartkówce.
JAKUB SEMLA KL. VI A
GŁĘBIA
W głębi studni
Zobaczyłem
Promyki światła słonecznego
I odbicie swe
A poza tym przeszłość,
Jak byłem mały
I jak dorastałem.
Gdy dostałem psa
I chomika małego
Widziałem spojrzenia najbliższych,
Jak się urodziłem
A najlepsze jest to
Że to wszystko
Jest w tafli wody.
MAJA KACPRZYŃSKA VI A
OTWORZYĆ OCZY
Otwieram oczy tylko czasami
tak samo jak tylko czasami myślę
myślenie to inna forma zabawy
która pozwala przemieszczać się z miejsca na miejsce,
pomaga się rozwijać.
A jednak zabawa jest zabawą.
MAJA KACPRZYŃSKA VI A
FALA
Otwieram oczy, Fala
zamknę oczy, Fala
przymrużę oczy tylko na chwilę, Fala
Wszędzie widzę falę to chyba studnia
małe łzy moich wzruszonych oczu
spadają na taflę wody.
Nie wiem, Nie wiem co myśleć, nie wiem co pisać
Już chyba tego po prostu nie widzę.
ADAM AOUIOUA KL IV A
LŚNIĄCE KAMIENIE
Widziałem w studni zamek z lśniącymi kamieniami
a w środku – piękną królewnę
w spódnicy utkanej z mchu
i był tam władca kamiennego królestwa.
Wszyscy zaczęli wskakiwać do swojego kąpieliska
a w środku było pięknie i przejrzyście.
Kąpielisko odbijało piękne złote światło
a ja czułem, że gdy wołam do środka studni,
słyszę moich przyjaciół przez echo.
MAJA KACPRZYŃSKA VI A
OTO JAK PISAĆ WIERSZ
Siadasz przy oknie pustych łez
przy ledwo działającej lampie,
przy kartkach papieru,
myślisz : co? jak? gdzie? po co?
aż nagle
ręka nie zatrzymuje się wcale,
słowa same lecą.
Łzy mogą być lub nie.
Przy pisaniu nie można się zatrzymać bo…
Stop,
ręka nie działa,
myśli nie wiedzą co pisać,
dłoń drży,
głowa myśli.
Koniec wiersza,
puściliśmy wodze fantazji
i może zacznę od początku…
JAKUB SEMLA KL. VI A
„ …”
Stoję na łące,
Pośrodku lasu,
Patrzę.
Motyle śpiewają
A liście szeleszczą.
Nagle – ptak ćwierka w moje uszy:
Ćwir, ćwir! Ćwir, ćwir!
Odwracam się i spoglądam
- A to skowronek,
Mały, malutki,
Z czerwonym brzuszkiem.
Patrzy na mnie,
przygląda się.
Wtem odlatuje.
I historia się kończy.
JAN PRZESŁĄWSKI KL. IV D
ZAMKNIĘTY MÓJ ŚWIAT
Kiedy patrzę przez mą szybę
Dziwię się.
Co ja widzę!
Widzę … tysiące liści, dużo zielonej trawy.
Oraz … mały mój świat.
Widzę w nim moje postacie
z bajek …
Aż nagle noc…
Zasypiam i widzę coś innego
- mój świat.
Odtąd częściej zamykam oczy.
Nagle (…) ranek
Wstaję do szkoły…
Nie mogę się skupić na lekcjach!
Bo w moim świecie nic dobrego…
Nadeszła wojna …
Martwię się …
Nareszcie koniec tego nieszczęścia.
Już dobrze jest!
JAKUB SEMLA KL. VI A
SZYBA
Podchodzę do okna,
Całego z szyby.
Wyglądam.
Na świat, na krajobraz,
Na wszystko dookoła.
Widzę, że wszystko jest otwarte
Lecz i zamknięte.
Rozmyślam:
Szyba – środek
Tego co istnieje.
Życie – początek
Istnienia szyby.
Patrzę na szybę w czasie ulewy.
Co widzę?
Jakby płakała,
Miała oczy we łzach.
Lecz nie zawsze to widzę,
Czasem jest szczęśliwa.
W dzień słoneczny
Jest jak witraż kościelny,
Kolorowa.
WASYL MYGOWYCZ KL. V D
UCZUCIE
Uczucie płynie do serca
jak rzeka płynie do morza.
To uczucie znika i wraca
i rośnie jak kwiat tulipana.
OLIWIA ZAWADZKA KL. VI A
CISZA
Jest tak głęboka,
że nie przejdziesz koło niej obojętnie.
Jest tak niewidoczna,
że nie każdy ją zauważy.
Czasem nikt nie podniesie wzroku.
Często jest przerażająca,
pełna niepokoju, smutku.
A jednak piękna.
Me słowa to cisza,
gesty to cisza.
Cisza jest tak skromna
niczym niesłyszalny oddech,
jak szelest lub szum wiatru.
KLAUDIA KAMOLA KL. IV C
MORSKA CISZA
Cisza jak na morzu…
Taka mroczna jak ciemna jaskinia,
jak woda najgłębsza.
Możesz usłyszeć ją w każdej chwili,
kiedy tylko zapragniesz.
A kiedy już ją usłyszysz
i będziesz już tego pewien,
poczujesz się jak w raju,
jak w najprawdziwszym niebie.
To coś pięknego jak złoto,
jak srebro nieznalezione.
Nic nie ma lepszego od ciszy,
nie znajdziesz nic wspanialszego,
choćbyś szukał lat miliard.
JAKUB SEMLA KL. VI A
CISZA
Myślisz, że cisza to nic innego
Jak otchłań bezdenna,
Nudna i smutna.
A pomyśl, że cisza jest ważna
I potrzebna,
Że bez niej nie przeżyje
Nic pięknego na ziemi.
A gdybyś tak w kosmos
Kiedyś miał polecieć,
To nic tam nie ma,
Prócz bezdennej ciszy.
MADZIA BOREK KL. IV C
CISZA
Woda to muzyka, która mówi,
i nie ma takiej drugiej na świecie.
Jest jak gwiazda na niebie,
jedyna w swoim rodzaju.
Nie każdy w sobie ją ma,
nie każdy chce ją w sobie mieć.
Ja lubię ciszę taką, jaka jest naprawdę.
MAJA KACPRZYŃSKA VI A
WZROK
Jestem na łące pełnej niespotykanej ciszy.
Mój wzrok się męczy, mój umysł się poci.
Studnia, studnia ciszy mnie myli…
Zanurzam się w niej coraz głębiej.
To jest piękno, to prawdziwy cud
- ja to widzę, moje oczy nie mogą przestać patrzeć…
Łzy, łzy spadają na taflę wody. Stuk! Chlup!
i cisza…
To jest jak mgła, to jest jak wielka chmura,
która mnie ucisza.
To nie mój, to nie mój świat,
to cisza …
… to mnie zagłusza.
Cisza to przepiękne
i spokojne słowo.
JAN PRZESŁĄWSKI KL. IV D
KOŚCIELNA CISZA
W kościele cisza nastała …
Zamilkła muzyka, światła zapaliły się i … mowa nadeszła.
„Myślałeś, że cię życie ukryje przed tamtym” światem.
Tu przebywa mój Przyjaciel! …
Pamiętam o tym, że tu cisza ma potrzebna jest…